Rekkord M500
Namacalność muzyki przy dwóch ostatnich płytach, a nawet trzeba powiedzieć więcej – w przypadku nagrania na 45’ jej popisowa znakomitość, każe z uznaniem patrzyć na duet REKKORD Audio M500 + Ortofon 2M BLUE. To sympatyczny tandem, którego przyswajanie nawet w najgorszym przypadku byle jak tłoczonego cyfrowego niby winylu da przyjemność i łatwość słuchania (co nie każdorazowo idzie w parze); taką pozbawioną wprawdzie nadzwyczajności, ale też wolną od uprzykrzających wad. Im lepszy na talerzu winyl, tym oczywiście ta przyjemność większa, a już szczególnie gdy pod winylem znajdzie się wzmiankowana mata. Tak swoją drogą, to nie bardzo rozumiem, jak chwalący się prawie stuletnią tradycją i swą niezwykłą skrupulatnością producent może nie dbać o jakość maty własnej, wycinać ją z degradującej brzmienie szmatki. Gdyby to nie miało dla brzmienia znaczenia, to oczywiście nie byłoby o co hałasować, no ale jakże ma. Jak dobrze, w takim razie, że mata Sulek/HiFi Ja i Ty jest tak tania, a trochę szkoda, że z naturalnej skóry, co wielu dziś będzie odstręczać. Za to inni (sam byłem świadkiem) napawają się też jej zapachem, są tego plusy i minusy. Ale największy, jasna sprawa, to wywyższenie dźwięku – bardzo wyraźne, bezdyskusyjne. Co w razie jeszcze lepszych wkładek? Sam tego nie sprawdzałem, ale nietrudno się domyślić.
W punktach
Zalety
- Przy wysokiej jakości nagraniach można machnąć ręką na inne źródła.
- Zawsze łatwy w słuchaniu.
- Nie eksponuje wad słabszych płyt.
- W zależności od klasy materiału nagraniowego ramy emocjonalne od ekscytacji po spokojny relaks.
- Barwa, dynamika, szczegółowość – wszystko na dobrym poziomie.
- Łatwa regulacja.
- Bezproblemowa obsługa.
- Sensor dobrze się sprawdza.
- Podobnie jak lekkie ramię.
- Pokrywa chroni przed kurzem, a to ułatwia życie.
- Pływające zawieszenie.
- Szybki start.
- Klasyczny, a równocześnie smukły wygląd.
- Rozwojowy następca sławnego Dual CS 465.
- Do wyboru akcent srebrny lub czarny.
- Stuletnia tradycja marki.
- Made in Germany.
- Chwalony w recenzjach.
Wady i zastrzeżenia
- Nie dla poszukujących choć odrobiny ekstrawagancji wyglądu.
- Także nie dla tych, którzy lubią gramofony masywne.
- Oryginalna mata to przykład tandety ocierającej się o brak szacunku dla klienta.
- Jej wymiana na lepszą oznacza przeskok jakościowy.
Piotr Ryka, Hifi Philosophy
Przejdź do strony z całością recenzji