Transrotor Massimo

Niema co bić piany: Massimo jest wyjątkowo udanym gramofonem, nawet na tle równej, rzetelnej oferty Transrotora. To coś więcej niż solidność, jak gdyby wszystko nagle „wskoczyło” na swoje miejsce. Z dobrze dobraną wkładką dostaniemy prawdziwy dźwięk o naturalnych barwach, ale też z bardzo dobrą kontrolą. Odbierany całościowo, bez podziału na górę, dół, środek itd. daje mnóstwo radości. Jest w tym graniu nerw, barwa, dynamika i precyzja. Jest więc i RED Fingerprint.

Wojciech Pacuła (High Fidelity)

Przejdź do strony z całością recenzji