Ayon Crossfire Evo-Delta
CROSSFIRE EVO DELTA to niezwykła bestia. Jest wielki i ciężki, co samo w sobie plusem może nie jest, ale wszyscy fani lampy wiedzą, że masa to pierwsza cecha takich konstrukcji sugerująca klasę (choćby dlatego, że dobra trafa po prostu dużą ważą), a wielkość wynikająca z konieczności zmieszczenia w środku całego układu, z kolei ułatwia odprowadzanie ciepła.
Fakt, że nowy model wygląda jak klasyczny Ayon, plusem już dla wielu osób będzie – producent nie serwuje nam bowiem żadnych niespodzianek korzystając ze sprawdzonych rozwiązań. Fakt, że w brzmieniu słychać wspólne DNA z poprzednimi modelami Crossfire należy, moim zdaniem, także dodać do listy zalet (bo każdy z nich był świetnym produktem!). Moc 2 x 50 W z układu PSE, oczywiście w klasie A, to ogromna zaleta, bo oznacza, że lista kolumn, z którymi tę integrę można sparować, jest wyraźnie większa, niż w przypadku starszych braci.
No i pozostaje jeszcze taki „drobiazg”, jak… brzmienie. A to może nawet w największym stopniu pośród wszystkich dotychczasowych Crossfire’ów łączy zalety, z których znane są lampowe SET-y z tymi, które są zwykle domeną tranzystorów wysokiej klasy. Bo wyższa moc to świetna kontrola głośników, to niskie zejście basu i jego odpowiednie dociążenie, to nasycenie energią całego pasma, to bardzo dobra dynamika. A uzupełnia to piękna, kolorowa, soczysta, gęsta i rozdzielcza średnica, i równie wyrafinowane, delikatne, w najlepszym tego słowa znaczeniu, otwarte, czyste, pełne powietrza, dźwięczne wysokie tony.
Całość zachwyca z jednej strony rozmachem i energetyką, z drugiej nadzwyczajną płynnością i naturalnością grania. To rzadko spotykane połączenie, którego nie potrafi zaoferować większość ani SET-ów ani tranzystorów. Crossfire EVO Delta jest więc niezwykłą bestią! Posłuchajcie sami, bo niewiele wzmacniaczy na rynku, niezależnie od ceny, ma do zaoferowania podobny, tak kompletny zestaw cech brzmienia, który przekłada się na niezwykle angażującą, piękną, wyrafinowaną prezentację muzyki. Dla wielu osób Crossfire EVO Delta może być wzmacniaczem na całe życie. Dlatego też, z wielką przyjemnością nagroda ˻ GOLD FINERPRINT ˺.
Marek Dyba, High Fidelity
Przejdź do strony z całością recenzji