" "

Acoustic Revive RAF-48H

Ktoś czytający recenzje najróżniejszych podstawek (tych było ostatnio trochę – Harmonix, Synergistic Research, teraz Acoustic Revive), mógłby kąśliwie zauważyć, że najlepiej użyć ich wszystkich naraz i jeszcze dołożyć inne. Pod każdy sprzęt podłożyć pneumatyczną platformę i na niej dodatkowo usypać piramidę podstawek, tak żeby sprzęt położony na wierzchu nawet nie drgną choćby i w razie trzęsienia ziemi. Ciężko z tym polemizować, skoro samemu się napisało, że platforma Acoustic Revive, a wcześniej tamte podkładki i także samo platforma od Rogoz Audio – wszystkie te pochłaniacze drgań robiły dobrą robotę stawiane na też pochłaniających drgania audiofilskich stelażach. Skłonny byłbym nawet to sprawdzić tym razem na zasadzie takiego wyższego wypiętrzenia, ale szczególnie silnie działające podstawki Synergistic Research MiG SX ode mnie już wybyły. Zakładam jednak, że faktycznie dołożone do pneumatycznej lewitacji mogłyby jeszcze coś poprawić, tak samo jak zmieniły przekaz czarne krążki kwarcowe. Gdzieś jednak trzeba postawić tamę szaleństwom antywibracji, choćby ze względów estetycznych. Kto chce tu sięgać po szczyt szczytów, może się wyposażyć w bardzo kosztowny stelaż pneumatyczny od Artesania Audio i doposażyć go półkami pochłaniającymi magnetyczne pola od Synergistic Research. Taka kombinacja naprawdę działa (u siebie miałem), przenosi postawione urządzenia na dużo wyższe poziomy. Tyle że stelaż to kilkadziesiąt tysięcy, a jedna półka dziesięć. Być może te aktywne podstawy pod mikroskopy elektronowe zaoferować mogą jeszcze więcej, kto jednak nie ma ochoty grzęznąć w takich kosztach, a chciałby swoje klocki doposażyć antywibracyjnym osprzętem, na pewno nie popełni błędu kupując pneumatyczną platformę od Acoustic Revive. Która nie tylko na tle oferty całego rynku przedstawia dobry stosunek siły działania na jednostkę pieniądza, ale i dobrze się prezentuje. Urządzenia stawiane na niej wyglądają stateczniej niż postawione na podstawkach i nawet względem tych najlepszych spośród nich nie dostaną szczuplejszych możliwości brzmieniowego awansu. Co nie oznacza, że wybór jest tylko jeden, bo różne pochłaniacze działają w różny sposób – jedne, jak te na przykład od Divine Acoustics, brzmienie czynią agresywniejszym; inne, jak te tu czarne kwarcowe krążki, przeciwnie – łagodniejszym. Czego brakuje waszym urządzeniom, to sami wiecie najlepiej, ja tylko tu przedkładam możliwości i pozycjonuję je względem cen.

Hifi Philosophy

Przejdź do strony z całością recenzji