" "

Accuphase C-2450

Producentom trudno o tym mówić wprost, ponieważ nie chcą być źle zrozumiani – nie zawsze najwyższe modele w ich ofercie są tymi, które podobają się najbardziej. Obawa dotyczy niezrozumienia sytuacji, w której te najdroższe modele naprawdę SĄ najlepsze (zakładam, że mówimy o poważnym, doświadczonym producencie), a jednak pewne cechy sprawiają, że te tańsze są równie atrakcyjne, a czasem to one zwracają naszą uwagę w szczególny sposób.

Przypadek Accuphase’a jest podobny. Topowy model C-3850 jest najlepszy w jego ofercie i nie ma o czym dyskutować. Posłuchajmy jednak C-2450, a zobaczymy, że jest w jego dźwięku ładunek radości i wolności, który wyżej w cenniku poświęcany jest w imię precyzji, rozdzielczości, definicji i rozciągnięcia pasma. Tutaj to wszystko jest bardzo dobre, fajne, ale wiemy, że to nie jest C-3850. A jednak – pod pewnymi względami to równoprawne propozycje. A to jest coś, co nazywa się WARTOŚĆ.

Wojciech Pacuła (High Fidelity)

Przejdź do strony z całością recenzji